Będe nadrabiała zaległości, jesli chodzi o moje zachwyty
książkowo-filmowe. Na razie inspiracje z ostatnich kilku tygodni, może i
miesięcy, z racji mojej długiej niebytności w tym miejscu..
Film,
który chciałabym dzisiaj polecić to gruzińsko-estoński dramat wojenny
"Mandarynki" (2013), wyreżyserowny przez Zaza Urushadze. Tytułowe
mandarynki, jak i sam gatunek filmowy nie są tak kluczowe dla samego
odbioru filmu, jak jego przekaz. Jest to bowiem najspokojniejszy dramat
wojenny jaki oglądałam. Być może bardziej pasuje do niego określenie
przypowieść, bo właściwie określa on hierarchię uniwersalnych wartości,
które konstytuują człowieka, nie tylko podczas wojennych zamieszek, a
sama wojna, jest tu tylko spoiwem, przyczynkiem do toczenia się akcji.
Nie
lubię zdradzać fabuły filmu, dla tych którzy chcieliby go jeszcze
obejrzeć.Cała akcja filmu dzieje się w Abchazji, niewielkiej republice,
która chce odzyskać suwerenność względem Gruzji. W maleńkiej wiosce,
którą do tej pory zamieszkiwali emigranci z Estonii, pozostają tylko
dwaj mieszkańcy - właściciel plantacji mandarynek - Margus i stolarz -
Ivo. Dwaj bohaterowie starają się prowadzić normalne życie, oczekując na
moment zbioru mandarynek, który szykuje się tego lata szczególnie
obficie. Tymczasem przez wioskę przejeżdzają czeczeńscy najemnicy z
wspieracjącej separatystów Rosji, gdy natrafiają na gruzińskich
żołnierzy rozpoczyna się krwawa strzelanina z której wychodzi z życiem
tylko dwóch żołnierzy z przeciwnych linii frontu. Jak potoczą sie dalej
ich losy? Koniecznie obejrzyjcie!
Film ten jak na
dramat wojenny, jest niesłychanie ciepły, a malownicze obrazy które
roztaczają się na ekranie, są niesamowicie kojące, jak cały przekaz
filmu. Bo mimo gorzkich momentów, film ten daje wewnętrzny spokój i
nadzieję, w słuszność ludzkich decyzji, pomiędzy podziałami,i
schematami, które siedzą w ludzkich głowach. Pokazuje szlachetność i
człowieczeństwo najwyższych lotów. Za to uwielbiam ten film.
Historia
bardzo prosta. Myślę, ze dla niektórych wyda się banalna.. Ale mistrzem
jest ten, kto za pomocą minimalnych środków wyrazu, pokaże
skomplikowaną głębię - i reżyserowi sie to bardzo udało.
Poniżej polski trailer do filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=TmzCSFleuvY&noredirect=1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz