piątek, 25 listopada 2016

Między decyzją, a działaniem

Żeby nastąpił rozwój, trzeba uwolnić energię, i puścić ster. Nie chcieć kontrolować, bo kontrola nie jest możliwa. My nie jesteśmy bogiem.


"Decyzja jest dobra, jeśli wypływa z życia; jest zła jeśli bierze się tylko z głowy. Kiedy bierze się tylko z głowy, nigdy nie jest rozstrzygająca; zawsze wywołuje konflikt. Pozostaje wciąż mnóstwo możliwości, a umysł kołacze się z jednej strony w drugą. Tak właśnie tworzy się w umyśle konflikt".




"Ciało zawsze obecne jest tu i teraz. Umysł nigdy nie jest obecny tu i teraz. Na tym polega konflikt. Oddychasz tu i teraz; nie możesz oddychać jutro, i nie możesz oddychać wczoraj. Musisz oddychać w tej chwili. Ale możesz myśleć o jutrze, i możesz myśleć o wczoraj. Więc ciało pozostaje w związku z teraźniejszością, a umysł skacze pomiędzy przeszłością, a przyszłością. Dlatego istnieje rozdarcie pomiędzy ciałem i umysłem."



Osho "Apteka duszy"


W jakimś sensie jestem poligamiczna, bo uważam, że człowiek nie należy do nikogo.. A z drugiej strony wierzę, że niektóre osoby inspirują nas tak mocno, że całe życie chcemy przebywać w ich obecności, bo zawsze czujemy się z tym dobrze. Nie powinno się dualizować świata, a raczej traktować, jak całość wielości i różnorodności wszelkich bytów. Powinno być nam z tym dobrze, że ludzie są tacy właśnie jacy są, nie inni. Świat jest jak wielka układanka z ogromnej ilości puzzli, które się zazębiają ze sobą, Każdy puzzel ma albo inny kolor, wzór lub kształt, ale wszystkie tworzą jedną spójną całość.

Brak komentarzy: