Czy tolerancja to dobra rzecz?Dla człowieka szanującego siebie i innych pewnie tak...ale istnieje bardzo wątła granica tolerancji, która w pewnych okolicznościach staje się przyzwoleniem dla zachowań lub cech, które stają się już mniej akceptowalne...
Co można tolerować?Czy ważniejsza jest postawa zrozumienia i wsparcia drugiego człowieka, czy chłodna ocena jego wyborów i dokonań-w rzeczywistości będąca już tylko subiektywną zbitką przekonań...Czy jesteśmy w stanie ocenić drugą osobę obiektywnie, bez skłaniania się ku własnym przesłankom i opiniom?Kto tak naprawdę ustanawia nas autorytetem w ocenianiu kogokolwiek?
Chrześcijaństwo to jest religia, która nie pozwala oceniać nikogo. Bo skoro nawet Jezus nie ocenia (w słynnej scenie próby ukamienowaniem ladacznicy), to co każdy z nas - dużo marniejszy w sposobie swojej egzystencji, w zakresie wiedzy o świecie i o drugim człowieku - ma tutaj do powiedzenia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz