czwartek, 14 października 2010

Wong Kar Wai na dzień dobry

Wędrówkę po wielkim ogrodzie moich inspiracji rozpocznę od ulubionego reżysera. Niech każdy ma swoją własną Księgę Fascynacji - ja ulegam nieustannie tej samej postaci - Twórcy kina niezwykłego, poetyckiego, mistrzowi obrazu zapatrzonego w detal, który potrafi opowiedzieć w najprostszym geście najpiękniejsze historie - jest nim właśnie - Wong Kar Wai.

Pierwszym obejrzanym przeze mnie filmem Wong Kar Waia był "Chunking Express" - kilka epizodów z życia czterech bohaterów, których losy niezauważalnie się przeplatają...To film o zagubieniu w wielkim mieście, pejzaż zatopionego we śnie miasta, które jednak tętni życiem nocnych lokali i barów szybkiej obsługi...Codzienność tutaj dosięga absurdu, film zabawny, ale nie brakuje w nim zadumy nad ulotnością ludzkich relacji. W rolach głównych zagrali moi ulubieni aktorzy Faye Wong i Tony Leung . W tle słyszymy nieustannie kawałek Mamas & the Papas "California Dreamin", który doskonale podkreśla nastrój filmu.

zdjęcia źródło: www.filmweb.pl

Brak komentarzy: